W związku z tym, że mamy akurat sezon na maliny, staram się często podawać je na surowo, jako dodatek do musli, deserów, jogurtu.
Wystarczy umyte maliny połączyć z ulubionymi dodatkami i mamy pyszny, zdrowy deser. Najchętniej jadamy z jogurtem naturalnym lub greckim oraz ostatnio z chrupiącą pszenicą z melasą i amarantusem.
Zachęcam do jedzenia malin, zawierają mnóstwo witamin (C, E, B) i minerałów - wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód, cynk.
Maliny pomagają w zwalczaniu przeziębienia i gorączki. Warto przygotować na zimę sok z tych owoców, mój już zrobiony. Planuję jeszcze przygotować kilka słoików dżemu.
***
Lubicie maliny?
Przygotowujecie z nich jakieś przetwory?
kilka dni temu wszamałam ostatnią porcję zamrożonych późnym latem malin :)
OdpowiedzUsuńJa już nie mam w zamrażarce, ale zostały soki i dżemy :)
UsuńAch kocham maliny w sezonie :)
OdpowiedzUsuń